Bimber z żyta(1), PRZEPISY NA ALKOHOLE 🍸 🍺🍷 🍻, Bimber

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Bimber z żyta

Po raz pierwszy bimber z żyta miałem okazję spróbować podczas mojego pobytu w ZSSR. Był rok 1985 zatrzymaliśmy się u znajomych w Świecianach obecnie Litwa. Tam też gościnność gospodarzy objawiła się min. właśnie poczęstunkiem bimbrem wyrabianym z żyta. Powiem tak czegoś takiego jeszcze nie piłem i chyba już się nie napiję. Prawdziwy najprawdziwszy Bimber. Minęło jeszcze kilka lat zanim zrobiłem pierwszy litr samogonu, ale ciągle po głowie chodziła mi myśl ugotowania czegoś podobnego. Kolejna wizyta na Litwie nie ograniczyła się tylko do spożywania, postanowiłem podpytać jak zrobić bimber z żyta?

Bimber z żyta

Do wyprodukowana jest potrzebna specjalna aparatura z płaszczem wodnym. Zacier przypomina gęstą zupę jak grochówka i gotowanie go na kuchni elektrycznej czy gazowej spowodowało by tylko spalenie masy... Postanowiłem uprościć nieco metodę i uczynić ją bardziej powszechną. Owszem nie jest to w smaku dalej to samo ale przypomina i to bardzo pierwotny efekt. Dużą zaletą tej metody jest możliwość wykorzystania tradycyjnej aparatury do bimbru.

Przepis na bimber z żyta.

·         3kg żyta,

·         2kg cukru,

·         10l wody,

·         3 cytryny.

Żyto umieszczamy w sitku i płuczemy pod bieżącą wodą, następnie umieszczamy w beczce. Odmierzam 3l wody gotuję i wlewam wrzątek do beczki. Tym samym pozbywam się dużej części drobnoustrojów znajdujących się na powierzchni ziaren żyta. Gdy temperatura w beczce spadnie, tzn. po upływie 2-3 godzin dodaję sok z wyciśniętych cytryn, 5l wody z rozpuszczony cukrem w ilości 1,5kg oraz przygotowaną wcześniej matką drożdżowa (drożdże - Tokay). Zamykam beczkę ( przykrycie beczki zostało przewiercone, w powstałym otworze wkleiłem gumowy wężyk, którego koniec zanurzony jest w litrowym słoiku z wodą ) i pozostawiam w ciepłym miejscu do fermentacji na okres 7 dni. Po upływie tego czasu dodaję pozostałą ilość cukru i wody – 0,5 kg cukru rozpuszcza w 3l wody. Zacier pracuje jeszcze przez około 3-4 tygodni choć nie tak burzliwie jak na początku.

Zacier zlewam tak aby nie naruszyć powstałego na dnie osadu do kotła i powoli gotuję. Otrzymany z pierwszego gotowania bimber jest stosunkowo słaby max 35-40%. Ponownie przepuszczam przez aparaturę by otrzymać moc około 70-80% i na tym koniec. Jeżeli mamy deflegmator, albo kolumnę rektyfikacyjną wypełnioną szklanymi rurkami zalecam odsypać część złoża, może ono nadmiernie oczyścić alkohol również ze smaku zboża. Uzyskany bimber rozcieńczam do 50% i pozostawiam na okres około 2 miesięcy.

Zaletą tej metody jest możliwość wykorzystania zwykłej aparatury do bimbru. Zlewając zacier z beczki pozostawiamy na dnie żyto oraz martwe drożdże, uzyskujemy tym samym czysty płyn bez zawiesin, który nie będzie przypalał się na grzałkach.

 

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • braseria.xlx.pl
  •