Biuletyn PISM 2002 - 89. Konflikt cypryjski a proces rozszerzania UE, konflikt cypryjski

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
P
OLSKI
I
NSTYTUT
S
PRAW
M
IĘDZYNARODOWYCH
Biuletyn
D
OKUMENTY
R
OBOCZE

E
KSPERTYZY

K
OMUNIKATY

O
PINIE

L
ISTY
S
ERIA
Z •
N
R
89 - 2002 •
L
ICZBA
S
TRON
4 (
S
. 651-654) •
© PISM •
N
R
E
GZ
. ........
D
OKUMENTY
R
OBOCZE
Konflikt cypryjski a proces rozszerzenia Unii Europejskiej
Maciej Krzysztofowicz, Urszula Kurczewska
Planowane na 2004 r. przyjęcie nowych państw członkowskich przez Unię Europejską
może być opóźnione lub nawet zablokowane, a jednym z istotnych powodów byłoby nie
ratyfikowanie przez Grecję traktatu akcesyjnego. Grecy są zdecydowanymi
zwolennikami najbliższego rozszerzenia (poziom poparcia społecznego dla rozszerzenia
UE sięga 80–90%), ale pod warunkiem, że w grupie przyjmowanych państw znajdzie się
Cypr, z którym łączą Grecję wyjątkowe stosunki. Cypr pod względem kryteriów
ekonomicznych jest jednym z najlepiej przygotowanych państw kandydujących do UE,
jednak nierozwiązany do dzisiaj problem podziału Cypru i brak kompromisu pomiędzy
Grecją i Turcją w tej sprawie może spowodować, że Cypr nie zostanie przyjęty do UE
w pierwszej grupie rozszerzenia. W takiej sytuacji Grecja najprawdopodobniej zablokuje
proces ratyfikacji traktatu akcesyjnego pozostałych państw kandydujących do UE.
Co więcej, brane pod uwagę przez UE ewentualne przedłużenie negocjacji
akcesyjnych ze wszystkimi kandydatami o kilka miesięcy, tj. do końca pierwszego
kwartału 2004 r. może jeszcze bardziej utrudnić sytuację, gdyż wówczas prezydencję
w Radzie UE przejmie Grecja i spór w sprawie Cypru może okazać się kwestią
pierwszoplanową w debacie na temat rozszerzenia. Dlatego między innymi, obecnie
sprawująca prezydencję w Radzie UE Dania stara się, aby proces negocjacji akcesyjnych
zakończył się w grudniu 2002 r. Komisarz ds. rozszerzenia Guenter Verheugen
zapowiedział, że możliwe jest osiągnięcie porozumienia w sprawie Cypru przed
grudniowym szczytem Rady Europejskiej w Kopenhadze, jednak niezbędna jest wola
polityczna i kompromisowe stanowisko Turcji. Unia Europejska dąży do tego, aby
przyjąć całą, a nie podzieloną wyspę.
B
IULETYN
P
OLSKIEGO
I
NSTYTUTU
S
PRAW
M
IĘDZYNARODOWYCH
Konflikt cypryjski.
Cypr przez tysiące lat był pod wpływem wielu kultur: należał do
imperium perskiego, egipskiego, greckiego, rzymskiego, tureckiego oraz brytyjskiego.
W 1925 r. Cypr otrzymał status kolonii brytyjskiej. Po II wojnie światowej cypryjscy
Grecy walczyli o przyłączenie Cypru do królestwa greckiego (tzw. „enosis”), natomiast
cypryjscy Turcy dążyli do stworzenia niepodległego państwa. W 1960 r. Cypr uzyskał
niepodległość i powstał uznawany przez społeczność międzynarodową rząd składający
się z reprezentantów obydwu stron: greckiej i tureckiej. Turcy uzyskali prawo weta
i żadna decyzja nie mogła zapaść bez zgody wiceprezydenta i większości deputowanych
tureckich. Okazało się, że sprzeciw ośmiu tureckich deputowanych wystarczył, by
zablokować decyzję. Jednak nie tylko procedury decyzyjne w ostateczności doprowadziły
do konfliktu, ale też wzajemna nieufność, a nawet wrogość obydwu narodowości.
W 1963 r. inicjatywa pierwszego prezydenta Cypru arcybiskupa Makariosa dotycząca
usprawnienia prac parlamentu, wywołała ostre protesty mniejszości tureckiej
i doprowadziła do opuszczenia przez Turków parlamentu oraz do krwawych zamieszek.
W lipcu 1974 r., sprawująca władzę w Grecji junta wojskowa, dla obalenia arcybiskupa
Makariosa i przyłączenia Cypru do Grecji zorganizowała na wyspie zamach stanu.
W odpowiedzi na zamach, armia turecka zajęła północną część wyspy. W ONZ
rozpoczęły się rozmowy zmierzające do pokojowego zażegnania konfliktu. Rauf
Denktasz, przywódca cypryjskich Turków, zaproponował podzielenie kraju, ale Glafkos
Klerides, przywódca cypryjskich Greków, był temu przeciwny. Wojska tureckie
rozpoczęły więc drugą część inwazji, wskutek której Turcy zajęli i okupują do dzisiaj
37% terytorium wyspy. Obecnie w części greckiej zamieszkuje 652 tys. osób, w części
tureckiej – 198 tys. Od 1974 r. obie części dzieli strefa buforowa kontrolowana przez siły
pokojowe ONZ wzdłuż linii demarkacyjnej. W okupowanej przez Turcję północnej
części Cypru ogłoszono w 1985 r. powstanie nowego państwa, Tureckiej Republiki
Północnego Cypru, która nie jest uznawana przez społeczność międzynarodową, a tylko
przez Turcję. Część grecka, czyli Republika Cypru, jest uznawana przez inne państwa
i organizacje międzynarodowe. Przez następne lata konflikt trwał z różnym natężeniem,
ale w latach dziewięćdziesiątych przybrał na sile i doszło do kilku starć. Następowała
stopniowa integracja wojskowa południowej części Cypru z Grecją, a północnej z Turcją.
Jeszcze do niedawna przywódca Turków cypryjskich Rauf Dentkasz odmawiał udziału
w rozmowach prowadzonych w UE i ONZ na temat statusu wyspy. Warunkiem
rozpoczęcia negocjacji w ONZ było uznanie przez społeczność międzynarodową
Tureckiej Republiki Cypru Północnego jako suwerennego państwa. Stanowisko Turcji
i cypryjskich Turków zakłada zjednoczenie wyspy, ale na zasadach konfederacji, co
oznacza, że Cypr byłby reprezentowany w UE przez greckiego i tureckiego
przedstawiciela. Jest to sprzeczne ze stanowiskiem Grecji, która postuluje utworzenie
federacji z jednym rządem i parlamentem, reprezentującymi całą wyspę. Cypryjscy Grecy
obawiają się, że Turcja obiecując Unii kompromisowe rozwiązanie konfliktu
w najbliższych miesiącach w zamian za opóźnienie przyjęcia Cypru do UE, po pewnym
czasie wycofa się ze swoich obietnic. Unia Europejska nie chce jednak wszczynać sporu
z Turcją, a i w samej Unii niektóre państwa (np. Holandia) są bardzo sceptyczne wobec
integrowania się z podzieloną wyspą. Również niepewne jest stanowisko Wielkiej
Brytanii, która wchodzi w skład koalicji antyterrorystycznej starającej się o przychylność
Turcji przed planowanym atakiem na Irak.
Od ponad pół roku na Cyprze toczą się rozmowy prowadzone przez wysłannika ONZ
ds. Cypru, Alvaro de Soto pomiędzy prezydentem Republiki Cypryjskiej Glafkosem
Kleridesem a liderem Tureckiej Republiki Cypru Północnego, Raufem Denktaszem.
Choć postęp w rozmowach jest widoczny, trzecia runda rozmów w 2002 r. nie
doprowadziła do porozumienia. Następne spotkania odłożone zostały na listopad 2002 r.,
po wyborach parlamentarnych w Turcji.
Powszechnie uważa się, że obydwie strony są niemal „skazane” na porozumienie się.
Jeśli by nie doszło do kompromisu, wyspa zostanie prawdopodobnie podzielona na
bardzo długi okres, co nie leży w interesie obydwu stron. Prawie 40% cypryjskich
Greków nie miałoby możliwości powrotu w swoje rodzinne strony, zaś Turcja i cypryjscy
652
B
IULETYN
P
OLSKIEGO
I
NSTYTUTU
S
PRAW
M
IĘDZYNARODOWYCH
Turcy zaprzepaściliby szanse na członkostwo w UE. Również obydwaj cypryjscy
przywódcy są skłonni konstruktywnie zakończyć negocjacje nie tylko dla dobra swoich
krajów, ale też dla własnych korzyści, albowiem u schyłku swych politycznych karier
będą chcieli zapewne przejść do historii jako „ojcowie porozumienia”, a nie podziału.
Szanse na porozumienie stwarza poprawa stosunków między Grecją a Turcją oraz
modyfikacja doktryny obronnej Turcji (która skupia się na zagrożeniach płynących
z ataku USA na Irak) oraz możliwą interwencją Rosji w Gruzji, w związku z czym Turcja
będzie bardziej zainteresowana ustabilizowaniem sytuacji na Zachodzie.
Stosunki z Unią Europejską.
Republika Cypru jest uznawana przez Komisję
Europejską za najlepiej, wśród krajów kandydujących, przygotowaną do członkostwa
w UE, a jej wskaźniki makroekonomiczne są bardzo dobre, w porównaniu z innymi
państwami kandydującymi: PKB
per capita
wynosi 13,3 tys. dolarów (czyli 64% średniej
PKB
per capita
w UE), poziom bezrobocia – 3,5%, inflacja nie przekracza 4%, a tempo
wzrostu PKB równe jest 5,1%, natomiast deficyt budżetowy nie przekracza 2% PKB.
Znacznie gorzej przedstawia się sytuacja gospodarcza w części północnej, okupowanej
przez Turcję: PKB
per capita
wynosi 4,9 tys. dolarów (czyli 29% średniej w UE),
poziom inflacji od wielu lat nie spada poniżej 50%, deficyt budżetowy wynosi 6,6%
PKB.
Aspiracje Cypru względem przystąpienia do UE wynikają z dwóch powodów.
Pierwszy z nich to głębokie kulturowe i gospodarcze więzi Cypru z Europą, drugi – to
nadzieja, że przystąpienie Cypru do Unii doprowadzi do pokojowego rozwiązania
trwającego od 28 lat konfliktu. W 1972 r., kiedy Wielka Brytania przystąpiła do
Wspólnot Europejskich, Cypr będący członkiem Brytyjskiej Wspólnoty Narodów,
również podpisał ze Wspólnotami Europejskimi umowę stowarzyszeniową. Jednak ze
względu na wydarzenia w 1974 r., WE nie zgodziły się na dalszą integrację Cypru.
Sytuacja uległa poprawie po 1981 r., kiedy Grecja została członkiem WE i zaczęła
intensywne działania na rzecz dalszej integracji Cypru. Aplikację o członkostwo w Unii
Europejskiej rząd Republiki Cypru złożył w 1990 r. Komisja Europejska wydała
pozytywną opinię o Cyprze izaprosiła do rozpoczęcia procesu akcesyjnego.
W rozmowach Cypr był reprezentowany tylko przez rząd Republiki Cypru, jako jedynej
uznawanej przez społeczność międzynarodową. Negocjacje w sprawie członkostwa w UE
rozpoczęły się w 1998 r. wraz z państwami z Europy Środkowo-Wschodniej i Maltą. Do
września 2002 r. zamknięto 28 rozdziałów negocjacyjnych. Rada Europejska jeszcze
podczas szczytu w Helsinkach w 1999 r. podkreśliła, że rozwiązanie konfliktu ułatwiłoby
wejście Cypru do UE. Jednakże nie będzie to stanowić warunku koniecznego dla
przystąpienia, które będzie mogło się odbyć nawet, jeśli do zażegnania konfliktu nie
dojdzie. Takie stanowisko zostało potwierdzone podczas szczytu Rady Europejskiej
w Sewilli w czerwcu 2002 r.
Unia Europejska wielokrotnie wyrażała swoje poparcie dla rozwiązania konfliktu
i przypominała, że byłoby to korzystne nie tylko dla stosunków Grecji z Turcją, ale też
Turcji z UE. Rząd turecki stara się uzależnić osiągniecie kompromisu w sprawie
konfliktu cypryjskiego od stanowiska Unii wobec członkostwa Turcji w UE. Natomiast
rząd Grecji w pełni popiera dążenie Cypru do integracji z UE i wielokrotnie publicznie
przyznawał, że zawetuje rozszerzenie Unii, jeśli Cypr zostanie pominięty.
Od 1 stycznia 2003 r. Grecja będzie przewodniczyć Radzie Unii Europejskiej.
Priorytetem greckiego rządu będzie rozszerzenie UE, w tym przede wszystkim akcesja
Cypru, będzie również popierać starania ONZ mające na celu rozwiązanie konfliktu
cypryjskiego zgodnie z rezolucjami ONZ. Rozwiązanie tego konfliktu umożliwi poprawę
stosunków Grecji z Turcją i zbudowanie zaufania pomiędzy dwoma krajami.
Możliwy rozwój sytuacji.
Oczekiwanym rezultatem rozmów Greków i Turków
cypryjskich jest doprowadzenie do porozumienia w sprawie Cypru, które pozwoliłoby
653
B
IULETYN
P
OLSKIEGO
I
NSTYTUTU
S
PRAW
M
IĘDZYNARODOWYCH
przyjąć Cypr do Unii Europejskiej jako jedno państwo. Obie strony skłaniają się do
zaakceptowania tzw. „modelu belgijskiego” stworzenia dwóch niezależnych ośrodków
połączonych słabą władzą centralną, która reprezentowałaby Cypr na zewnątrz. Przy
decyzjach podejmowanych na forum Unii Europejskiej byłaby możliwość wypracowania
konsensusu lub też rozdzielenia głosów tak, aby zarówno Grecy cypryjscy, jak i Turcy
cypryjscy dysponowali określoną liczbą głosów w Radzie Unii Europejskiej.
Rozwiązanie takie byłoby korzystne dla wszystkich stron. Zażegnanie konfliktu,
obecność Turków cypryjskich w UE, a nawet możliwość uznanie języka tureckiego jako
oficjalnego języka UE, mogłoby zwiększyć szanse Turcji na integrację z UE.
Biorąc pod uwagę obecny postęp rozmów, prawdopodobne jest jednak, że nie dojdzie
do porozumienia przed szczytem Rady Europejskiej w Kopenhadze. Zgodnie z decyzją
podjętą w Helsinkach, Cypr zostanie jednak zaproszony do członkostwa w UE. W takim
przypadku, rozmowy mogą nadal toczyć się aż do przystąpienia Cypru w pierwszej
połowie 2004 r., a wypracowane porozumienie zostałoby załączone jako protokół do
traktatu akcesyjnego, co nie wymaga ratyfikacji przez państwa członkowskie. Gdyby
jednak nie osiągnięto zgody do tego czasu, sytuacja mocno by się pogorszyła.
Nierównowaga gospodarcza pomiędzy częścią południową a północną wzrosłaby,
utrudniając porozumienie i współpracę stron. Denktasz deklaruje także w takiej sytuacji
wzmocnienie współpracy z Turcją.
Mniej prawdopodobne jest odrzucenie członkostwa Cypru w UE, wynikające z braku
porozumienia między stronami konfliktu. Argumentem przeciwko przyjęciu Cypru do
UE jest niespełnianie przez ten kraj jednego z kryteriów kopenhaskich (dotyczącego
stabilności instytucji gwarantujących demokrację, gdyż rząd cypryjski nie kontroluje 37%
terytorium swojego kraju). Taka ewentualność jest brana pod uwagę przez Grecję, która
już teraz grozi wetem wobec całego rozszerzenia, a wówczas termin przystąpienia
kandydujących państw do UE, m.in. Polski, przesunąłby się najwcześniej na lata 2007–
2008.
ul. Warecka 1a, 00-950 Warszawa, tel. 556 8000, fax 556 8099, sekretarz-biuletyn@pism.pl, www.pism.pl
654
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • braseria.xlx.pl
  •