Biblia9, Biblia txt, Biblia Tysiąclecia

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
5249.Ksi�ga 1 Samuela*0101,01 By� pewien cz�owiek w Ramataim, Sufita z g�rskiej okolicy Efraima,imieniem Elkana, syn Jerochama, syna Elihu, syna Tochu, syna Sufa Efratyty.01,02 Mia� on dwie �ony: jednej by�o na imi� Anna, a drugiej Peninna. Peninnamia�a dzieci, natomiast Anna ich nie mia�a.01,03 Corocznie cz�owiek ten udawa� si� z miasta swego do Szilo, aby odda�pok�on i z�o�y� ofiar� dla Pana Zast�p�w. Byli tam dwaj synowie Helego: Chofni iPinchas - kap�ani Pana.01,04 Pewnego dnia Elkana sk�ada� ofiar�. Da� wtedy �onie swej Peninnie,wszystkim jej synom i c�rkom po cz�ci ze sk�adanej ofiary.01,05 R�wnie� Annie da� cz��, lecz podw�jn�, gdy� Ann� bardzo mi�owa�, mimo �ePan zamkn�� jej �ono.01,06 Jej wsp�zawodniczka przymna�a�a jej smutku, aby j� rozj�trzy� z tegopowodu, �e Pan zamkn�� jej �ono.01,07 I tak si� dzia�o przez wiele lat. Ile razy sz�a do �wi�tyni Pana, [tamta]dokucza�a jej w ten spos�b. Anna wi�c p�aka�a i nie jad�a.01,08 I rzek� do niej jej m��, Elkana: Anno, czemu p�aczesz? Dlaczego nie jesz?Czemu si� twoje serce smuci? Czy� ja nie znacz� dla ciebie wi�cej ni� dziesi�ciusyn�w?01,09 Gdy w Szilo sko�czono je�� i pi�, Anna wsta�a. A kap�an Heli siedzia� nakrze�le przed bram� przybytku Pa�skiego.01,10 Ona za� smutna na duszy zanosi�a do Pana modlitwy i p�aka�a nieutulona.01,11 Uczyni�a r�wnie� obietnic�, m�wi�c: Panie Zast�p�w! Je�eli �askawiewejrzysz na poni�enie s�u�ebnicy twojej i wspomnisz na mnie, i nie zapomniszs�u�ebnicy twojej, i dasz mi potomka p�ci m�skiej, wtedy oddam go Panu powszystkie dni jego �ycia, a brzytwa nie dotknie jego g�owy.01,12 Gdy tak �arliwie si� modli�a przed obliczem Pana, Heli przygl�da� si� jejustom.01,13 Anna za� m�wi�a tylko w g��bi swego serca, porusza�a wargami, lecz g�osunie by�o s�ycha�. Heli s�dzi�, �e by�a pijana.01,14 Heli odezwa� si� do niej: Dok�d b�dziesz pijana? Wytrze�wiej od wina!01,15 Anna odrzek�a: Nie, panie m�j. Jestem nieszcz�liw� kobiet�, a nie upi�amsi� winem ani sycer�. Wyla�am tylko dusz� moj� przed Panem.01,16 Nie uwa�aj swej s�u�ebnicy za c�rk� Beliala, gdy� z nadmiaru zmartwienia ibole�ci duszy m�wi�am ca�y czas.01,17 Heli odpowiedzia�: Id� w pokoju, a B�g Izraela niech spe�ni pro�b�, jak�do Niego zanios�a�.01,18 Odpowiedzia�a: Oby� darzy� �yczliwo�ci� twoj� s�u�ebnic�! I posz�a sobieta kobieta: jad�a i nie mia�a ju� twarzy tak [smutnej] jak przedtem.01,19 Wstali o zaraniu i oddawszy pok�on Panu, wr�cili i udali si� do domu swegow Rama. Elkana zbli�y� si� do swojej �ony, Anny, a Pan wspomnia� na ni�.01,20 Anna pocz�a i po up�ywie dni urodzi�a syna i nazwa�a go imieniem Samuel,poniewa� [powiedzia�a]: Uprosi�am go u Pana.01,21 Gdy �w m��, Elkana, uda� si� z ca�� rodzin�, by z�o�y� Panu doroczn�ofiar� i wype�ni� �lub,01,22 Anna nie posz�a, lecz o�wiadczy�a swemu m�owi: Gdy ch�opiec b�dzieodstawiony od piersi, zaprowadz� go, �eby ukaza� si� przed Panem i aby tampozosta� na zawsze.01,23 Odpowiedzia� jej Elkana, m�� jej: Czy�, co ci si� wydaje s�uszne.Pozosta�, dop�ki go nie odstawisz od piersi. Oby tylko Pan zi�ci� swe s�owo.Pozosta�a wi�c kobieta w domu i karmi�a syna swojego a� do odstawienia go odpiersi.01,24 Gdy go odstawi�a, wzi�a go z sob� w drog�, zabieraj�c r�wnie�trzyletniego cielca, jedn� ef� m�ki i buk�ak wina. Przyprowadzi�a go do domuPana, do Szilo. Ch�opiec by� jeszcze ma�y.01,25 Zabili cielca i poprowadzili ch�opca przed Helego.01,26 Powiedzia�a ona w�wczas: Pozw�l, panie m�j! Na twoje �ycie! To ja jestemow� kobiet�, kt�ra sta�a tu przed tob� i modli�a si� do Pana.01,27 O tego ch�opca si� modli�am, i spe�ni� Pan pro�b�, kt�r� do Niegozanosi�am.01,28 Oto ja oddaj� go Panu. Po wszystkie dni, jak d�ugo b�dzie �y�, zostajeoddany na w�asno�� Panu. I oddali tam pok�on Panu.*0202,01 Anna modli�a si� m�wi�c: Raduje si� me serce w Panu, moc moja wzrastadzi�ki Panu, rozwar�y si� me usta na wrog�w moich, gdy� cieszy� si� mog� Twoj�pomoc�.02,02 Nikt tak �wi�ty jak Pan, pr�cz Ciebie nie ma nikogo, nikt tak� Ska�� jakB�g nasz.02,03 Nie m�wcie wi�cej s��w pe�nych pychy, z ust waszych niech nie wychodz�s�owa wynios�e, bo Pan jest Bogiem wszechwiedz�cym: On wa�y uczynki.02,04 �uk mocarzy si� �amie, a s�abi przepasuj� si� moc�,02,05 za chleb najmuj� si� syci, a g�odni [ju�] odpoczywaj�, niep�odna rodzisiedmioro, a wielodzietna wi�dnie.02,06 To Pan daje �mier� i �ycie, wtr�ca do Szeolu i ze� wyprowadza.02,07 Pan ubo�y i wzbogaca, poni�a i wywy�sza.02,08 Z py�u podnosi biedaka, z bar�ogu d�wiga n�dzarza, by go w�r�d mo�nychposadzi�, by da� mu tron zaszczytny. Do Pana nale�� filary ziemi: na nich �wiatpo�o�y�.02,09 On ochrania stopy pobo�nych. Wyst�pni zgin� w ciemno�ciach, bo nie [swoj�]si�� cz�owiek zwyci�a.02,10 Pan wniwecz obraca opornych: przeciw nim grzmi na niebiosach. Pan os�dzakra�ce ziemi, On daje pot�g� kr�lowi, wywy�sza moc swego pomaza�ca.02,11 Elkana uda� si� do Rama - do swego domu. Cho�piec pozosta�, by s�u�y� Panuprzy kap�anie Helim.02,12 Synowie Helego, istni synowie Beliala, nie zwa�ali na Pana02,13 ani na prawa kap�a�skie wobec ludu. Je�eli kto sk�ada� krwaw� ofiar�, gdygotowa�o si� mi�so, zjawia� si� s�uga kap�ana z tr�jz�bnymi wide�kami w r�ku.02,14 Wk�ada� je do kot�a albo do garnka, do rondla albo do misy, i co wydoby�wide�kami - zabiera� kap�an. Tak post�powali ze wszystkimi Izraelitami, kt�rzyprzychodzili tam, do Szilo.02,15 Co wi�cej, jeszcze nie spalono t�uszczu, a ju� przychodzi� s�uga kap�ana im�wi� temu, kto sk�ada� ofiar�: Daj mi�so na piecze� dla kap�ana. Nie we�mie onod ciebie mi�sa gotowanego, tylko surowe.02,16 A gdy m�wi� do niego �w cz�owiek: Niech najpierw ca�kowicie spal� t�uszcz,a wtedy we�miesz sobie, co dusza twoja pragnie, odpowiada� mu: Nie! Daj zaraz, aje�li nie - zabior� przemoc�.02,17 Grzech owych m�odzie�c�w by� wielki wzgl�dem Pana, bo lekcewa�yli ofiarydla Pana.02,18 Samuel pe�ni� pos�ugi wobec Pana jako ch�opiec, ubrany w lniany efod.02,19 Matka robi�a mu ma�y p�aszcz, kt�ry przynosi�a co roku, gdy przychodzi�awraz z m�em z�o�y� doroczn� ofiar�.02,20 Heli b�ogos�awi� Elkanie i jego �onie, m�wi�c: Niech Pan da ci potomstwo ztej �ony w zamian za uproszonego, kt�rego odda�a Panu. I wracali do siebie dodomu.02,21 Pan wejrza� na Ann�: pocz�a i urodzi�a trzech syn�w i dwie c�rki. Samuelnatomiast wzrasta� przy Panu.02,22 Heli by� ju� bardzo stary. S�ysza� on, jak post�powali jego synowie wobecwszystkich Izraelit�w .02,23 M�wi� wi�c do nich: Czemu dopuszczacie si� tych czyn�w, wszak od ca�egoludu s�ysz� o waszym niew�a�ciwym post�powaniu.02,24 Nie, synowie moi, niedobre wie�ci ja s�ysz�, mianowicie �e doprowadzaciedo przest�pstwa lud Pa�ski.02,25 Je�li cz�owiek zawini przeciw cz�owiekowi, spraw� rozs�dzi B�g, lecz gdycz�owiek zawini wobec Pana - kt� si� za nim b�dzie wstawia�? Nie pos�uchalijednak napomnienia swego ojca, bo Pan chcia�, aby pomarli.02,26 M�ody za� Samuel r�s� i coraz bardziej podoba� si� tak Panu, jak iludziom.02,27 Do Helego przyby� m�� Bo�y i powiedzia� mu: Tak m�wi Pan: Wyra�nieobjawi�em si� domowi twojego praojca, gdy jeszcze byli w Egipcie i nale�eli do[s�ug] domu faraona.02,28 Spo�r�d wszystkich pokole� izraelskich wybra�em ich sobie na kap�an�w, abyprzychodzili do o�tarza mojego celem sk�adania ofiary kadzid�a, aby wobec Mnieprzywdziewali efod, a Ja da�em domowi ojca twojego wszystkie ofiary spalane domuIzraela.02,29 Czemu depczecie po moich ofiarach krwawych i pokarmowych, jakiezarz�dzi�em ? Dlaczego szanujesz bardziej syn�w swoich ni�li Mnie, i� tuczyciesi� na najwyborniejszych z wszystkich dar�w Izraela - ludu mojego?02,30 Dlatego [taka] wyrocznia Pana, Boga Izraela: Wyra�nie powiedzia�em domowitwojemu i domowi ojca twego, �e b�d� zawsze chodzi� przede Mn�, lecz teraz -wyrocznia Pana - dalekie to ode Mnie. Tych bowiem, kt�rzy Mnie szanuj�, szanuj�i Ja, a tych, kt�rzy Mnie zniewa�aj� - czeka ha�ba.02,31 W�a�nie nadchodz� dni, w kt�rych odetn� rami� twoje i rami� domu twojegoojca, aby ju� nie by�o starca w twoim domu.02,32 B�dziesz widzia� , podczas gdy B�g udzieli Izraelowi wszelkiego dobra; wtwoim domu nie b�dzie starca po wszystkie czasy.02,33 Nie wytrac� jednak u ciebie doszcz�tnie cz�owieka sk�adaj�cego dla Mnieofiar�, tak by si� zu�y�y twoje oczy, a dusza si� wyniszczy�a ze strapienia,podczas gdy og� twego domu zabity zostanie [mieczem] ludzi.02,34 Znakiem, �e to si� spe�ni, b�dzie to, co si� zdarzy twoim dwom synom,Chofniemu i Pinchasowi: obydwaj zgin� tego samego dnia.02,35 Ustanowi� sobie kap�ana wiernego, kt�ry b�dzie post�powa� wed�ug megoserca i pragnienia. Zbuduj� mu dom trwa�y, a on b�dzie chodzi� przed obliczemmego pomaza�ca na zawsze.02,36 Kto jeszcze zostanie w domu twoim, ten przyjdzie i upokorzy si� przed nim,aby mie� srebrn� monet� lub bochenek chleba. B�dzie wo�a�: Powierz mi, prosz�,jak� czynno�� kap�a�sk�, abym m�g� zje�� k�s chleba.*0303,01 M�ody Samuel us�ugiwa� Panu pod okiem Helego. W owym czasie rzadko odzywa�si� Pan, a widzenia nie by�y cz�ste.0... [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • braseria.xlx.pl
  •