Biblia25, Biblia txt, Biblia Tysiąclecia

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
141025.Ksi�ga Treny*0101,01 Ach! Jak�e zosta�o samotne miasto tak ludne, jak gdyby wdow� si� sta�aprzoduj�ca w�r�d lud�w, w�adczyni nad okr�gami cierpi wyzysk jak niewolnica.01,02 P�acze, p�acze w�r�d nocy, na policzkach jej �zy, a nikt jej nie pocieszaspo�r�d wszystkich przyjaci�; zdradzili j� wszyscy najbli�si i stali si�wrogami.01,03 Wygna�cem jest Juda przez n�dz� i ci�k� niedol�, mieszka pomi�dzy ludami,nie zazna� spoczynku; dosi�gli go wszyscy prze�ladowcy po�r�d ucisku.01,04 Drogi Syjonu w �a�obie, nikt nie spieszy na jego �wi�ta; wszystkie jegobramy bezludne, kap�ani wzdychaj�, dziewice zn�kane, on sam pogr��ony w goryczy.01,05 Wszyscy jego ciemi�zcy s� g�r�, szcz�liwi s� jego wrogowie, albowiemzasmuci� go Pan za mn�stwo jego grzech�w, dzieci posz�y w niewol� [gnane] przedciemi�zc�.01,06 Opu�ci�o C�r� Syjonu ca�e jej dostoje�stwo; przyw�dcy jej niby jelenie, copaszy nie maj� i bezsilnie si� wlok� przed �owc�.01,07 Jerozolima wspomina w dniach tu�aczki i biedy; wszystkie cenne dobradawniej posiadane, gdy nar�d wpad� w r�ce wroga, i nikt mu nie pom�g�; ciemi�zcypatrz�c szydzili z jej zniszczenia.01,08 Jerozolima ci�ko zgrzeszy�a, st�d budzi odraz�, kto ceni� j� - [teraz]ni� gardzi, gdy� wida� jej nago��; ona r�wnie� wzdycha i chce si� wycofa�.01,09 W fa�dach jej sukni plugastwo: niepomna by�a przysz�o�ci; wielce j�poni�ono, nikt nie spieszy z pociech�: Spojrzyj na n�dz� m�, Panie, bo wr�gbierze g�r�.01,10 Ciemi�zca r�k� wyci�gn�� po wszystkie jej skarby, a ona patrzy�a na pogan,jak do �wi�tyni wtargn�li, cho� im zakaz wyda�e�, i� nie wejd� do Twegozgromadzenia.01,11 J�czy ca�y jej lud, szukaj�c chleba, na �ywno�� swoje skarby wydali, bysi�y przywr�ci�: Wejrzyj, przypatrz si�, Panie, jak mnie zniewa�ono.01,12 Wszyscy, co drog� zd��acie, przyjrzyjcie si�, patrzcie, czy jest bole��podobna do tej, co mnie przyt�acza, kt�r� do�wiadczy� mnie Pan, gdy gniewemwybuchn��.01,13 Zes�a� ogie� z wysoka, kaza� mu wej�� w moje ko�ci; zastawi� sie� na menogi, sprawi�, �e si� cofn�am; uczyni� mnie spustoszon�, cierpi�c� dzie� ca�y.01,14 Ci�kie brzemi� mych grzech�w r�k� Jego zwi�zanych przygniata mi szyj�,moc� moj� chwieje: Pan wyda� mnie w r�ce, kt�rym nie zdo�am si� wymkn��.01,15 Odtr�ci� Pan ode mnie wszystkich walecznych, zgromadzenie przeciwko mniezwo�a�, by zniszczy� moj� m�odzie�; Pan jak w t�oczni podepta� Dziewic�, C�r�Judy.01,16 Oto dlaczego p�acz�, oko me �zy wylewa; Pocieszyciel daleko ode mnie, Ten,co by mi �ycie przywr�ci�; straceni s� moi synowie, gdy� wr�g by� pot�ny.01,17 Wyci�gn�� Syjon swe r�ce - nikt go nie pociesza; Pan nas�a� na Jakubas�siad�w ciemi�zc�w. Sta�a si� Jerozolima ohydn� w ich r�kach.01,18 Sprawiedliwym okaza� si� Pan, gdy� wzgardzi�am Jego s�owami - s�uchajcie,wszystkie narody, na b�l m�j popatrzcie - dziewice i moi m�odzie�cy poszli wniewol�.01,19 Wzywa�am swoich przyjaci�, a oni mnie zdradzili; moi kap�ani i starsizgin�li w mie�cie, kiedy szukali �ywno�ci, by �ycie ratowa�.01,20 Sp�jrz, Panie, bo jestem w ucisku, drgaj� me trzewia, �ciska si� we mnieserce, bo by�am oporna. Na ulicy miecz si� sro�y, a w domu - �mier�.01,21 S�yszano, �e wzdycham, lecz nikt nie pociesza; wszyscy wrogowie na wie�� onieszcz�ciu ciesz� si�, �e� Ty to uczyni�. Sprowad� dzie� zapowiedziany, by losm�j ich spotka�.01,22 Ca�a ich z�o�� niech stanie przed Tob�, racz z nimi post�pi� podobnie, jakze mn� post�pi�e� za wszystkie me grzechy; bo liczne s� moje udr�ki, i serce mechoruje.*0202,01 Ach! Jak zaciemni� gniew Pana C�r� Syjonu, str�ci� z nieba na ziemi�chwa�� Izraela, nie wspomnia� na podn�ek swych n�g w dzie� swego gniewu.02,02 Zburzy� Pan bez lito�ci wszystkie siedziby Jakuba; wywr�ci� w swejzapalczywo�ci twierdze C�ry Judy, rzuci� o ziemi�, zbezcze�ci� kr�lestwo imo�nych.02,03 Z�ama� w przyp�ywie gniewu wszelk� moc Izraela, cofn�� swoj� prawic� odnieprzyjaciela; w Jakubie roznieci� po�ar, co [wszystko] wok� trawi.02,04 Jak wr�g sw�j �uk naci�gn��, prawic� umocni� i zabi� jak nieprzyjacielwszystkich, co oczy raduj�, w namiocie C�ry Syjonu wybuchn�� gniewem jak ogniem.02,05 Pan sta� si� podobny do wroga: star� Izraela, wszystkie budowle poburzy�,poniszczy� baszty, pomno�y� u C�ry Judy skargi po skargach.02,06 Zrujnowa� sw�j namiot jak ogr�d, przybytek sw�j zburzy�. Na Syjonie Panskaza� na niepami�� zgromadzenie i szabat; w karz�cym gniewie odtr�ci� kap�ana ikr�la.02,07 Pan swym o�tarzem pogardzi�, pozbawi� czci �wi�tyni�, wyda� w r�cenieprzyjaci� mury jej warowni. Podnie�li krzyk w domu Pa�skim jak w dzie�uroczysty.02,08 Postanowi� Pan wywr�ci� sza�ce C�ry Syjonu, przeci�gn�� sznur [mierniczy],nie cofn�� r�ki przed zniszczeniem, podmurze i mur pogr��y� w �a�obie: pospo�uone padaj�.02,09 Bramy run�y na ziemi�: po�ama�, pokruszy� zawory; jej kr�l i ksi���ta upogan, nie ma ju� Prawa, nawet prorocy nie maj� widzenia od Pana.02,10 Usiedli na ziemi w milczeniu starsi C�ry Syjonu, prochem g�owy posypali,przywdziali wory; sk�oni�y g�owy ku ziemi dziewice jerozolimskie.02,11 Wzrok utraci�em od p�aczu, drgaj� me trzewia, ��� si� wyla�a na ziemi�przez kl�sk� C�ry mego ludu, gdy s�ab�y niemowl� i dzieci� na placach miasta.02,12 Do matek swoich m�wi�y: Gdzie �ywno�� ? Pada�y jak ci�ko ranione naplacach miasta, gdy uchodzi�o z nich �ycie na �onie ich matek.02,13 Jak ci� pocieszy�? Z czym por�wna�? C�ro Jeruzalem! Z czym ci� por�wna�,by ci� pocieszy�? Dziewico, C�ro Syjonu, gdy� zag�ada twoja wielka jak morze.Kt� ci� uleczy?02,14 Prorocy twoi miewali dla ciebie widzenia pr�ne i marne, nie ods�onilitwojej z�o�ci, by od wygnania ci� ustrzec; miewali dla ciebie widzenia zwodniczei pr�ne.02,15 W d�onie klaszcz� nad tob�, wszyscy, co drog� przechodz�, gwi�d�� i kiwaj�g�owami nad C�r� Jeruzalem: Wi�c to ma by� Miasto, cud pi�kna, rado�� ca�ego�wiata?02,16 Rozwarli na ciebie swe usta wszyscy twoi wrogowie; gwizdali, zgrzytaliz�bami. Poch�on�li�my - rzekli - oto jest dzie� upragniony. Osi�gn�li�my go,widzimy.02,17 Uczyni� Pan, co postanowi�, wype�ni� sw� gro�b�, zapowiedzian� w dniachdawnych: bez lito�ci obali�, rozweseli� wroga nad tob�, wywy�szy� moc twychciemi�zc�w.02,18 Wo�aj sercem do Pana, Dziewico, C�ro Syjonu; niech �zy twe p�yn� jak rzekawe dnie i w nocy; nie dawaj sobie wytchnienia, niech �renica twego oka nie znaspoczynku!02,19 Powsta�, wo�aj po nocy przy zmianach stra�y, wylewaj swe serce jak wod�przed Pa�skim obliczem, podno� do Niego swe r�ce o �ycie twoich niemowl�t, .02,20 Spojrzyj, Panie, i rozwa�, komu� tak kiedy uczyni�: Czy kobiety maj� je��owoc swego �ona - pieszczone niemowl�ta? Czy w �wi�tyni Pa�skiej ma si� zabija�kap�ana i proroka?02,21 Legli w prochu ulicy: ch�opiec i starzec, moje dziewice i moi m�odzie�cypadli od miecza; zabi�e� ich w dniu swego gniewu, zg�adzi�e� bez lito�ci.02,22 Zwo�a�e� jak gdyby na �wi�to wszystkie me trwogi zewsz�d. Nikt si� w dniugniewu Pa�skiego nie osta�, nie umkn��: tych, co pie�ci�am, chowa�am, wr�g m�jwyniszczy�.*0303,01 Jam cz�owiek, co zazna� bole�ci pod r�zg� Jego gniewu;03,02 On mnie prowadzi�, i�� kaza� w ciemno�ciach, a nie w �wietle,03,03 przeciwko mnie jednemu ca�y dzie� zwraca� sw� r�k�.03,04 Zniszczy� me cia�o i sk�r�, po�ama� moje ko�ci,03,05 osaczy� mnie i nagromadzi� wok� jadu i goryczy;03,06 ciemno�� mi da� na mieszkanie, tak jak umar�ym na wieki.03,07 Opasa� mnie murem, nie wyjd�, obci��y� moje kajdany.03,08 Nawet gdy krzycz� i wo�am, On t�umi moje b�aganie;03,09 g�azami zagrodzi� mi drogi, a �cie�ki moje popl�ta�.03,10 On dla mnie nied�wiedziem na czatach i lwem w kryj�wce;03,11 sprowadzi� mnie z drogi i zmia�d�y�, porzuci� mnie w n�dzy;03,12 �uk sw�j napi�� i uczyni� ze mnie cel dla swej strza�y.03,13 Sprawi�, �e tkwi� w moich nerkach strza�y Jego ko�czanu;03,14 drwi� ze mnie wszystkie narody: jam stale tre�ci� ich pie�ni,03,15 On mnie nasyci� gorycz�, pio�unem napoi�.03,16 Star� mi z�by na �wirze, pogr��y� mnie w popi�.03,17 Pozbawi�e� m� dusz� spokoju, zapomnia�em o szcz�ciu.03,18 I rzek�em: Przepad�a moc moja i ufno�� moja do Pana.03,19 Wspomnienie udr�ki i n�dzy - to pio�un i trucizna;03,20 stale je wspomina, rozwa�a we mnie dusza.03,21 Bior� to sobie do serca, dlatego te� ufam:03,22 Nie wyczerpa�a si� lito�� Pana, mi�o�� nie zgas�a.03,23 Odnawia si� ona co rano: ogromna Twa wierno��.03,24 Dzia�em mym Pan - m�wi moja dusza, dlatego czekam na Niego.03,25 Dobry jest Pan dla ufnych, dla duszy, kt�ra Go szuka.03,26 Dobrze jest czeka� w milczeniu ratunku od Pana.03,27 Dobrze dla m�a, gdy d�wiga jarzmo w swojej m�odo�ci.03,28 Niech siedzi samotny w milczeniu, gdy On na niego je w�o�y�.03,29 Niech usta pogr��y w prochu! A mo�e jest jeszcze nadzieja?03,30 Bij�cemu niech nadstawi policzek, niechaj nasyci si� ha�b�!03,31 Bo nie jest zamiarem Pana odtr�ci� na wieki.03,32 Gdy� je�li uni�y, ma lito�� w dobroci swej niezmiernej;03,33 niech�tnie przecie� poni�a i uciska syn�w ludzkich.03,34 Gdy pod nogami si� depcze wszystkich je�c�w kraju -03,35 gdy prawa ludzkie si� ... [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • braseria.xlx.pl
  •