Biblia21, Biblia txt, Biblia Tysiąclecia

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
118121.Ksi�ga Kaznodziei Salomona*0101,01 S�owa Koheleta, syna Dawida, kr�la w Jeruzalem.01,02 Marno�� nad marno�ciami, powiada Kohelet, marno�� nad marno�ciami -wszystko marno��.01,03 C� przyjdzie cz�owiekowi z ca�ego trudu, jaki zadaje sobie pod s�o�cem?01,04 Pokolenie przychodzi i pokolenie odchodzi, a ziemia trwa po wszystkieczasy.01,05 S�o�ce wschodzi i zachodzi, i na miejsce swoje spieszy z powrotem, i znowutam wschodzi.01,06 Ku po�udniowi ci�gn�c i ku p�nocy wracaj�c, kolist� drog� wieje wiatr iznowu wraca na drog� swojego kr��enia.01,07 Wszystkie rzeki p�yn� do morza, a morze wcale nie wzbiera; do miejsca, dokt�rego rzeki p�yn�, zd��aj� one bezustannie.01,08 M�wienie jest wysi�kiem: nie zdo�a cz�owiek wyrazi� wszystkiego s�owami.Nie nasyci si� oko patrzeniem ani ucho nape�ni s�uchaniem.01,09 To, co by�o, jest tym, co b�dzie, a to, co si� sta�o, jest tym, co znowusi� stanie: wi�c nic zgo�a nowego nie ma pod s�o�cem.01,10 Je�li jest co�, o czym by si� rzek�o: Patrz, to co� nowego - to ju� toby�o w czasach, kt�re by�y przed nami.01,11 Nie ma pami�ci o tych, co dawniej �yli, ani te� o tych, co b�d� kiedy��yli, nie b�dzie wspomnienia u tych, co b�d� potem.01,12 Ja, Kohelet, by�em kr�lem nad Izraelem w Jeruzalem.01,13 I skierowa�em umys� sw�j ku temu, by zastanawia� si� i bada�, ile m�dro�cijest we wszystkim, co dzieje si� pod niebem. To przykre zaj�cie da� B�g synomludzkim, by si� nim trudzili.01,14 Widzia�em wszelkie sprawy, jakie si� dziej� pod s�o�cem. A oto: wszystkoto marno�� i pogo� za wiatrem.01,15 To, co krzywe, nie da si� wyprostowa�, a czego nie ma, tego nie mo�naliczy�.01,16 Tak powiedzia�em sobie w sercu: Oto nagromadzi�em i przysporzy�em m�dro�ciwi�cej ni� wszyscy, co w�adali przede mn� na Jeruzalem, a serce me do�wiadczy�owiele m�dro�ci i wiedzy.01,17 I postanowi�em sobie pozna� m�dro�� i wiedz�, szale�stwo i g�upot�.Pozna�em, �e r�wnie� i to jest pogoni� za wiatrem,01,18 bo w wielkiej m�dro�ci - wiele utrapienia, a kto przysparza wiedzy -przysparza i cierpie�.*0202,01 Powiedzia�em sobie: Nu�e! Do�wiadcz� rado�ci i za�yj� szcz�cia! Lecz i tojest marno��.02,02 O �miechu powiedzia�em: Szale�stwo! a o rado�ci: C� to ona daje?02,03 Postanowi�em w sercu swoim krzepi� cia�o moje winem - cho� rozum mia�zosta� moim m�drym przewodnikiem - i odda� si� g�upocie, a� zobacz�, co dlaludzi jest szcz�ciem, kt�re gotuj� sobie pod niebem, dop�ki trwaj� dni ich�ycia.02,04 Dokona�em wielkich dzie�: zbudowa�em sobie domy, zasadzi�em sobie winnice,02,05 za�o�y�em ogrody i parki i nasadzi�em w nich wszelkich drzew owocowych.02,06 Urz�dzi�em sobie zbiorniki na wod�, by ni� nawadnia� gaj bogaty w drzewa.02,07 Naby�em niewolnik�w i niewolnice i mia�em niewolnik�w urodzonych w domu.Posiada�em te� wielkie stada byd�a i owiec, wi�ksze ni� wszyscy, co byli przedemn� w Jeruzalem.02,08 Nagromadzi�em te� sobie srebra i z�ota, i skarby kr�l�w i krain. Naby�em�piewak�w i �piewaczki oraz rozkosze syn�w ludzkich: kobiet wiele.02,09 I sta�em si� wi�kszym i mo�niejszym ni� wszyscy, co byli przede mn� wJeruzalem; w dodatku m�dro�� moja mi zosta�a.02,10 Niczego te�, czego oczy moje pragn�y, nie odm�wi�em im. Nie wzbrania�emsercu memu �adnej rado�ci - bo serce moje mia�o rado�� z wszelkiego mego trudu;a to mi by�o zap�at� za wszelki m�j trud.02,11 I przyjrza�em si� wszystkim dzie�om, jakich dokona�y moje r�ce, i trudowi,jaki sobie przy tym zada�em. A oto: wszystko to marno�� i pogo� za wiatrem! Zniczego nie ma po�ytku pod s�o�cem.02,12 Postanowi�em przyjrze� si� m�dro�ci, a tak�e szale�stwu i g�upocie. Boczego� jeszcze dokona� mo�e cz�owiek, kt�ry nast�pi po kr�lu, nad to, czego onju� dokona�?02,13 I zobaczy�em, �e m�dro�� tak przewy�sza g�upot�, jak �wiat�o przewy�szaciemno�ci.02,14 M�drzec ma w g�owie swojej oczy, a g�upiec chodzi w ciemno�ci. Alepozna�em tak samo, �e ten sam los spotyka wszystkich.02,15 Wi�c powiedzia�em sobie: Jaki los g�upca, taki i m�j b�dzie. I po c� wi�cnaby�em tyle m�dro�ci? Rzek�em przeto w sercu, �e i to jest marno��.02,16 Bo nie ma wiecznej pami�ci po m�drcu tak samo, jak i po g�upcu, gdy� ju� wnajbli�szych dniach w niepami�� idzie wszystko; czy� nie umiera m�drzec tak samojak i g�upiec?02,17 Tote� znienawidzi�em �ycie, gdy� przykre mi by�y wszystkie sprawy, jakiesi� dziej� pod s�o�cem; bo wszystko marno�� i pogo� za wiatrem.02,18 Znienawidzi�em te� wszelki sw�j dorobek, jaki naby�em z trudem pods�o�cem, a kt�ry zostawi� cz�owiekowi, co przyjdzie po mnie.02,19 A kt� to wie, czy m�dry on b�dzie, czy g�upi? A w�ada� on b�dzie ca�ymmym dorobkiem, w kt�ry w�o�y�em trud sw�j i m�dro�� swoj� pod s�o�cem. I to jestmarno��.02,20 Zacz��em wi�c ulega� zw�tpieniu z powodu wszystkich trud�w, jakie podj��empod s�o�cem.02,21 Jest nieraz cz�owiek, kt�ry w swej pracy odznacza si� m�dro�ci�, wiedz� idzielno�ci�, a udzia� sw�j musi on odda� cz�owiekowi, kt�ry nie w�o�y� w ni�trudu. To tak�e jest marno�� i wielkie z�o.02,22 C� bowiem ma cz�owiek z wszelkiego swego trudu i z pracy ducha swego,kt�r� mozoli si� pod s�o�cem?02,23 Bo wszystkie dni jego s� cierpieniem, a zaj�cia jego utrapieniem. Nawet wnocy serce jego nie zazna spokoju. To tak�e jest marno��.02,24 Nic lepszego dla cz�owieka, ni� �eby jad� i pi�, i duszy swej pozwala�za�ywa� szcz�cia przy swojej pracy. Zobaczy�em te�, �e z r�ki Bo�ej topochodzi.02,25 Bo kt� mo�e je��, kt� mo�e u�ywa�, a nie by� od Niego zale�nym?02,26 Bo cz�owiekowi, kt�ry Mu jest mi�y, daje On m�dro�� i wiedz�, i rado��, ana grzesznika wk�ada trud, by zbiera� i gromadzi�, i potem odda� temu, kt�ry si�Bogu podoba. To te� jest marno�� i pogo� za wiatrem.*0303,01 Wszystko ma sw�j czas, i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy podniebem:03,02 Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania tego,co zas�dzono,03,03 czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,03,04 czas p�aczu i czas �miechu, czas zawodzenia i czas pl�s�w,03,05 czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot cielesnych iczas wstrzymywania si� od nich,03,06 czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,03,07 czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas m�wienia,03,08 czas mi�owania i czas nienawi�ci, czas wojny i czas pokoju.03,09 C� przyjdzie pracuj�cemu z trudu, jaki sobie zadaje?03,10 Przyjrza�em si� pracy, jak� B�g obarczy� ludzi, by si� ni� trudzili.03,11 Uczyni� wszystko pi�knie w swoim czasie, da� im nawet wyobra�enie odziejach �wiata, tak jednak, �e nie pojmie cz�owiek dzie�, jakich B�g dokonujeod pocz�tku a� do ko�ca.03,12 Pozna�em, �e dla niego nic lepszego, ni� cieszy� si� i o to dba�, byszcz�cia zazna� w swym �yciu.03,13 Bo te�, �e cz�owiek je i pije, i cieszy si� szcz�ciem przy ca�ym swymtrudzie - to wszystko dar Bo�y.03,14 Pozna�em, �e wszystko, co czyni B�g, na wieki b�dzie trwa�o: do tego nicdoda� nie mo�na ani od tego co� odj��. A B�g tak dzia�a, by si� Go ludzie bali.03,15 To, co jest, ju� by�o, a to, co ma by� kiedy�, ju� jest; B�g przywraca to,co przemin�o.03,16 I dalej widzia�em pod s�o�cem: w miejscu s�du - niegodziwo��, w miejscusprawiedliwo�ci - nieprawo��.03,17 Powiedzia�em sobie: Zar�wno sprawiedliwego jak i bezbo�nego b�dzie s�dzi�B�g: na ka�d� bowiem spraw� i na ka�dy czyn jest czas wyznaczony.03,18 Powiedzia�em sobie: Ze wzgl�du na syn�w ludzkich tak si� dzieje. B�g chceich bowiem do�wiadczy�, �eby wiedzieli, �e sami przez si� s� tylko zwierz�tami.03,19 Los bowiem syn�w ludzkich jest ten sam, co i los zwierz�t; los ich jestjeden: jaka �mier� jednego, taka �mier� drugiego, i oddech �ycia ten sam. Wniczym wi�c cz�owiek nie przewy�sza zwierz�t, bo wszystko jest marno�ci�.03,20 Wszystko idzie na jedno miejsce: powsta�o wszystko z prochu i wszystko doprochu zn�w wraca.03,21 Kt� pozna, czy si�a �yciowa syn�w ludzkich idzie w g�r�, a si�a �yciowazwierz�t zst�puje w d�, do ziemi?03,22 Zobaczy�em wi�c, �e nie ma nic lepszego nad to, �e si� cz�owiek cieszy zeswych dzie�, gdy� taki jego udzia�. Bo kt� mu pozwoli widzie�, co stanie si�potem?*0404,01 A dalej widzia�em wszystkie uciski, jakie pod s�o�cem si� zdarzaj�. I oto:�zy uci�nionych, a nie ma, kto by ich pocieszy�: r�ka ciemi�zc�w twarda, a niema pocieszyciela.04,02 Wi�c za szcz�liwych uzna�em umar�ych, kt�rzy dawno ju� zeszli, od�yj�cych, kt�rych �ycie jeszcze trwa;04,03 za szcz�liwego za� od jednych i drugich uzna�em tego, co jeszcze wcalenie istnieje ani nie widzia� spraw niegodziwych, jakie si� dziej� pod s�o�cem.04,04 Zobaczy�em te�, �e wszelki trud i wszelkie powodzenie w pracy rodzi ubli�niego zazdro��. I to jest marno�� i pogo� za wiatrem.04,05 G�upiec zak�ada swe r�ce i zjada swe w�asne cia�o.04,06 Lepsza jest jedna gar�� pokoju ni� dwie gar�ci bogactw i pogo� za wiatrem.04,07 I inn� jeszcze widzia�em marno�� pod s�o�cem:04,08 oto jest kto� sam jeden, a nie ma drugiego, i syna nawet ni brata nie ma�adnego - a nie ma ko�ca wszelkiej jego pracy, i oko... [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • braseria.xlx.pl
  •