Białoruskie oddziały, DOC

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

1 Kadrowy Batalion BKO (ros. 1-ый кадровый батальон БКО) oddział wojskowy Białoruskiej Obrony Krajowej (BKO).

 

Po zajęciu Białorusi przez ACz we wrześniu 1944, wielu białoruskich kolaborantów uciekło do Rzeszy. Tak zrobili członkowie Białoruskiej Centralnej Rady i liczni członkowie BKO. Na przełomie września i listopada 1944 w Berlinie został zorganizowany 1 kadrowy batalion BKO. Liczył 422 Białorusinów w dużej części pochodzących z mińskiej szkoły oficerskiej BKO. Byli oni jednak nieuzbrojeni i nieumundurowani. Dowódcą został kpt. P. Kasacki. W oddziale odbywało się nieformalne szkolenie oficerskie i podoficerskie. Działacze Białoruskiej Centralnej Rady z Radosławem Ostrowskim na czele starali się o uznanie batalionu przez Niemców. W grudniu zamierzali nawet go rozwiązać, tracąc nadzieję na uzyskanie pomocy od władz niemieckich, ale wówczas SS wydało zgodę na utworzenie Waffen-SS Grenadier-Brigade "Weissruthenien". Batalion posłużył ostatecznie jako rezerwa oficerska dla tej brygady (np. Barys Rahulia) oraz innych kolaboracyjnych formacji zbrojnych złożonych z Białorusinów.

 

13 Białoruski Batalion Policyjny SD
(Weissruthenische-Polizei SD Bataillon № 13)

 

Ochotniczy oddział zbrojny SD złożony z Białorusinów. Zadaniem batalionu było zwalczanie partyzantki radzieckiej.

W grudniu 1942 w wyniku rozmów niemieckiej SD z przedstawicielami samorządu białoruskiego podjęto decyzję o utworzeniu z Białorusinów oddziału policji bezpieczeństwa w sile batalionu. Formowanie rozpoczęło się na początku stycznia 1943 w okupowanym Mińsku. Ochotnicy pochodzili z rejonu bobrujskiego, połockiego, baranowickiego, mołodeckiego i brzeskiego.

Dowódcą batalionu został niemiecki oficer, zaś dowódcami wszystkich pododdziałów Białorusini, wybrani przez głównego referenta Białoruskiej Samoobrony mjr. Franciszka Kuszala (byli to podporucznicy Mazur, Orsicz oraz porucznicy I. Miałeżka, Drozd, Mochart, Kałka, Wiktar Czebatariewicz, Bandyk i nieco później Iwanicki). Oficjalnym językiem był język białoruski. Umundurowanie i uzbrojenie było niemieckie. Na mundurach noszono dodatkowo kokardy w barwach białoruskich i naszywkę na lewym rękawie.

Szkolenie zakończyło się w I połowie marca 1943. Oddział osiągnął liczebność ok. 400 ludzi. Dowódcami dwóch kompanii po ok. 200 ludzi zostali ppor. Mazur i ppor. Orsicz, a oficerem propagandowym został por. Czebotariewicz.

W maju tego roku Białorusini przeszli pierwszą akcję antypartyzancką. Niemcy byli zadowoleni z ich postawy bojowej, zaś wszyscy zabici zostali pochowani z pełnymi honorami. Całe lato batalion wiódł boje z partyzantami. Jesienią uzupełniła go nowa kompania sformowana w Wilejce przez tamtejsze SD (na jej czele stał por. Arkadij Kaczan). Ponadto z rejonu głębockiego przybył ok. 150-osobowy oddział pod dowództwem por. Jakubienki.

W tym samym czasie pojawiły się pierwsze konflikty pomiędzy oficerami niemieckimi i białoruskimi dotyczące obsady stanowisk podooficerskich. Najgłośniejsza była sprawa ppor. Mazura, który był ambitny i impulsywny. Ppor. Mazura skierowano do szkoły oficerskiej w Berlinie na przeszkolenie. Zgłosił się do budynku SD po stosowne dokumenty i nikt nigdy go już nie zobaczył. Niemcy poinformowali, że zginął w Poczdamie w czasie bombardowania. Żołnierze batalionu podawali w wątpliwość te wyjaśnienia, a śmierć ppor. Mazura pozostała zagadką.

Następnie cały batalion został przeniesiony z Mińska do Wilejki, gdzie dołączyli do niego nowi ochotnicy. W rezultacie jego liczebność wzrosła do ok. 1000 ludzi. Przemianowano go jednocześnie na 13 Białoruski Batalion Policyjny SS (przez miejscową ludność był nazywany białoruskim batalionem SS). Batalion został przez Niemców podzielony na poszczególne pododdziały, które rozmieszczono we wszystkich rejonach Okręgu Generalnego "Weissruthenien", podporządkowując je miejscowym komendantom SD. Większa część batalionu pozostała w Wilejce.

Pod koniec czerwca 1944 batalion wraz z wojskami niemieckimi rozpoczął ewakuację z Białorusi. Oddział trafił do Augustowa (Polska). Narastające konflikty niemiecko-białoruskie doprowadziły do dezercji ok. 150 żołnierzy na czele z por. Antonem Bandykiem, Drozdem i Mochartem. Drozd i Mochart zostali pojmani i rozstrzelani (według innego przekazu por. Mochart został tylko ranny i zdołał uciec). Dowódca batalionu zwolnił wszystkich białoruskich oficerów z pełnionych obowiązków i podporządkowano ich rozkazom ROA. Mijając rz. Narew Batalion dotarł do Ciechanowa.

Z Ciechanowa część pododdziałów batalionu (ochotnicy) została skierowana do tłumienia Powstania Warszawskiego. W dniach od 3 sierpnia do 13 września 1944 ich zadaniem była ochrona budynków urzędów SS w Warszawie przy al. Szucha, Róż i Ujazdowskich oraz ul. Koszykowej i Wiejskiej. Za walki w Warszawie starszy sierżant Ilja Sauiec został, jako pierwsza osoba w batalionie, odznaczony Złotym Medalem 2 klasy z Mieczami "Odznaczenia za Waleczność dla Narodów Wschodnich".

Niektóre pododdziały batalionu wycofano z Ciechanowa przez Tucholę, Lubichowo k. Starogardu Gdańskiego do Gdańska. W Gdańsku zostały przezbrojone i przeformowane (prawdopodobnie weszły w skład 4 DGrenPanc. SS "Polizei"). Zgodnie z rozkazem przez Nowy Dwór Wejherowski i Lebork jednostki te trafiły w dniu 11 marca 1945 do Wejherowa. Tam w rejonie cementowni zostały rozbite, będąc na kierunku natarcia m.in. I Brygady Pancernej im. Bohaterów Westerplatte.

Większość żołnierzy batalionu została ewakuowana do Rzeszy. Część oficerów zasiliła nowo formowany w Berlinie 1 kadrowy batalion Białoruskiej Obrony Krajowej. Reszta kadry oficerskiej i podoficerskiej wraz z żołnierzami ponownie została zorganizowana w batalion. Stacjonował on w miejscowości Albertsdorf i liczył ok. 600 ludzi. W październiku 1944 r. inspekcjonował go mjr F. Kuszal. Wkrótce oddział został podzielony, a poszczególne pododdziały rozmieszczone w różnych częściach Rzeszy.

Ostatecznie Białorusini weszli w skład Brygady Grenadierów SS "Weissruthenien".

 

36 Białoruski Pułk Policyjny

(ros. 36-й Белорусский полицейский полк)

 

Ochotnicza jednostka policyjna złożona z Białorusinów. Została utworzona w II poł. 1943 w miasteczku Urzecze. Na jego czele stał niemiecki oficer. Pułk składał się z białoruskich ochotników. Jedynym białoruskim oficerem był kpt. Baszarkiewicz, pełniący funkcję propagandysty. Następnie pułk został przeniesiony do Wołożyna, leżącego na północnym skraju Puszczy Nalibockiej. Tam Białorusini zwalczali partyzantów, ponosząc bardzo duże straty (zginął m.in. kpt. Baszarkiewicz). Kiedy ACz weszła na Białoruś latem 1944, resztki pułku wraz z oddziałami niemieckimi i częścią białoruskich batalionów policyjnych wycofały się na ziemie polskie, gdzie w lipcu weszły w skład Schutzmannschaft-Brigade Siegling.

 

Batalion desantowy "Dalwitz"

(biał. Беларускі дэсантны батальён "Дальвіц")

 

Ochotniczy oddział wojskowy złożony z białorusinów. Był przeznaczony do antysowieckiej walki na obszarze Białorusi na tyłach ACz.

Batalion został sformowany w lipcu 1944 w miejscowości Dalwitz w Prusach Wschodnich, gdzie mieściła się niemiecka szkoła dywersyjno-wywiadowcza. Oddział powstał przy współpracy z Abwehrą. W jego skład weszli b. członkowie Białoruskiej Obrony Krajowej. Białoruskimi dowódcami byli Barys Rahulia, Usiewaład Rodźka, który odpowiadał za sprawy polityczne i Iwan Hiełda- sprawy wojskowe. Do końca 1944 oddział liczył ponad 200 ludzi. Dzielił się na dwie kompanie: Południową (Паўднёвая) i Północną (Паўночная). Białorusini szkolili się w zakresie spraw saperskich, taktyki partyzanckiej, obsługiwania radiostacji, używania różnych typów uzbrojenia, zakładania ładunków wybuchowych itp.

W II połowie 1944 na obszar Białorusi, zajętej już przez ACz, zostało zrzuconych z samolotów niemieckich kilka pierwszych grup i pojedynczych żołnierzy Batalionu. Część z nich była natychmiast lub w krótkim czasie zlikwidowana przez Sowietów, ale część przeszła do walki partyzanckiej, zapoczątkowując antysowiecki ruch niepodległościowy. Zadania postawione przez Niemców przestawały się wówczas liczyć. Na początku listopada 1944 Batalion "Dalwitz" został przeniesiony pod Bydgoszcz w GG, a następnie w rejon Berlina. Na początku 1945 mjr U. Rodźka prowadził rozmowy z dowódcą SS-Jagdverband SS-Sturmbannführerem Otto Skorzennym w sprawie powiększenia liczebności oddziału do 700-800 ludzi i jego przerzucenia w całości na Białoruś, do czego jednak nie doszło.

Na przełomie kwietnia/maja 1945 Białorusini zostali rozbrojeni przez czechosłowackich partyzantów, w związku z czym dowództwo wydało rozkaz rozpuszczenia oddziału. Żołnierze podzielili się na grupy, z których część przedostała się na tereny zajęte przez aliantów, a część na Białoruś, wzmacniając partyzantkę niepodległościową. Grupa mjr U. Rodźki dotarła na Białostoczcyznę, gdzie w czerwcu 1945 została rozbita, a jej dowódca aresztowany. Niektórzy b. oficerowie Batalionu stanęli na czele oddziałów partyzanckich, zaś Michał Wituszka, mianowany generałem przez emigracyjne władze białoruskie, został komendantem ruchu partyzanckiego w zachodniej i centralnej części Białorusi. Zdecydowana większość b. żołnierzy Batalionu zginęła w walce z Sowietami, nielicznym udało się ujść na Zachód (m.in. gen. M. Wituszce).

 

Białoruska Obrona Krajowa (Biełaruskaja Krajowaja Abarona, BKA)

 

Białoruska kolaboracyjna formacja zbrojna działająca od końca lutego 1944 do stycznia 1945. Jednym z elementów pozyskania ludności białoruskiej było powołanie pod koniec grudnia 1943 w Mińsku Białoruskiej Centralnej Rady jako oficjalnego przedstawicielstwa narodu białoruskiego, którego podstawowym celem jest walka z bolszewizmem. W lutym 1944 Hitler wydał zezwolenie na przeprowadzenie na obszarze Białorusi mobilizacji wojskowej. W rezultacie Gottberg wydał w lutym na wniosek prezydenta BCR Radosława Ostrowskiego rozkaz utworzenia białoruskiej formacji zbrojnej pod nazwą Białoruska Obrona Krajowa. W marcu Ostrowski wydał rozporządzenie, szeroko rozpowszechnione poprzez prasę i akcję plakatową, wzywające wszystkich mężczyzn urodzonych w latach 1908-24 do służby w oddziałach BKA. Mobilizacji podlegali przede wszystkim byli oficerowie, podoficerowie i szeregowi żołnierze armii polskiej i sowieckiej. Rozporządzenie zobowiązywało Białorusinów do stawienia się w ciągu 3 godzin od otrzymania wezwania do punktu poborowego. Niewykonanie rozkazu groziło wyrokiem sądu wojskowego za dezercję. Wojskowe komisje BKA powstały w Mińsku, Baranowiczach, Słucku, Nowogródku, Wilejce, Słonimiu i Głębokiem. Do połowy marca zgłosiło się łącznie ok. 40 tys. ludzi. Wywołało to duże wrażenie na okupacyjnych władzach niemieckich.

Taki masowy akces Białorusinów nie odpowiadał jednak planom C. von Gottberga, który zamierzał powołać jednostkę białoruską jedynie do prowadzenia walki z partyzantami. Miała ona wchodzić w skład większej formacji wespół z brygadą Kamińskiego oraz oddziałami kozackimi i kaukaskimi w służbie niemieckiej. Natomiast Białorusini liczyli na przyszłe rozwinięcie BKA w narodową samodzielną siłę zbrojną. W rezultacie Gottberg odesłał do domu 50% zgłaszających się, pozostawiając w batalionach BKA ok. 19 000 ludzi. W ciągu następnych dni liczba ta wzrosła, dochodząc ostatecznie w końcu marca do ok. 25 000. Według stanu z połowy kwietnia sformowano z nich 39 batalionów piechoty i 6 batalionów saperów (sapersko-budowlanych). Na mocy rozkazu Gottberga z 10 marca zostało zniesione stanowisko niemieckiego komendanta oddziałów policyjnych (Schutzmannschaften), które wraz z batalionami BKA przeszło pod dowództwo mjr. Franciszka Kuszla, szefa Wydziału Wojskowego Białoruskiej Centralnej Rady. Na bazie Wydziału utworzono naczelne dowództwo BKA, później nazwane sztabem. Wobec nie przysłania z Berlina odpowiedniej ilości karabinów, co było spowodowane głównie obawami przed dezercją, Białorusini otrzymali jedynie pewną ich ilość z miejscowych magazynów, po 1 karabinie na 6-7 ludzi. Taka ilość broni pozwalała tylko na prowadzenie zajęć szkoleniowych. Natomiast bataliony saperskie pozostały nieuzbrojone i wykorzystywano je do różnych robót polowych w ramach Organizacji Todta. Możliwe, że te posunięcia mogły być sposobem na zmniejszenie zbytnich ambicji Białorusinów. Doprowadziło to rozluźnienia dyscypliny i licznych dezercji, do czego przyczyniała się także antyniemiecka i antykolaboracyjna działalność propagandowa partyzantów.

W połowie maja prezydent Białoruskiej Centralnej Rady zmuszony był wystąpić z wnioskiem o redukcję liczebności BKA do stanu posiadanego uzbrojenia. W tym czasie zaczęły napływać nieduże ilości broni, ale nie zahamowało to stopniowego zmniejszania stanu osobowego batalionów, tak że w ostatnich tygodniach okupacji ich liczebność była mniejsza niż w okresie utworzenia. Słabo uzbrojone bataliony BKA Niemcy zdążyli jeszcze wykorzystać do walki z partyzantką. 15 czerwca, tj. na 2 tygodnie przed ewakuacją, otwarta została w Mińsku szkoła oficerska BKA dla 280 słuchaczy, ale ten fakt nie miał już żadnego znaczenia. Kiedy ACz doszła do okolic Mińska bataliony BKA uległy rozwiązaniu. Wprawdzie Gottberg prawdopodobnie zarządził ich ewakuację na zachód, ale okręgowi komendanci policji w większości demobilizowali je. Ponadto po wyjechaniu na zachód tzw. niemieckiego sztabu łączności dowództwo BKA pozostało bez środków łączności i nie mogło przekazać podległym oddziałom żadnych rozkazów. W rezultacie tylko niewielka część białoruskich żołnierzy uciekła do Niemiec, zaś większość powróciła do domów. W połowie lipca Białorusini wywodzący się z batalionów BKA weszli w skład 30 Dywizji Grenadierów Waffen-SS. Natomiast w połowie września działająca teraz w Niemczech Białoruska Centralna Rada utworzyła w Berlinie 1 Kadrowy Batalion BKO. Pozostał on jednak nieuzbrojony i nieumundurowany. Przyjęto założenie, że skoro BKA nie została formalnie rozwiązana, to nie trzeba na nowo jej powoływać. Zgromadzono kilkuset Białorusinów (żołnierzy i oficerów oraz osoby cywilne). Na zewnątrz działacze białoruscy przedstawiali go jako batalion szkoleniowy BKA, szkołę oficerską itp., starając się o jego legalizację. W grudniu prezydent Białoruskiej Centralnej Rady, R. Ostrowski zamierzał już rozwiązać batalion, tracąc nadzieję na uzyskanie pomocy od władz niemieckich, ale wówczas Główny Urząd SS wydał zgodę na utworzenie białoruskiej formacji zbrojnej w sile brygady pod nazwą Waffen-SS Grenadier-Brigade "Weissruthenien". W jej skład weszli m.in. byli członkowie BKA.

 

Białoruska Policja Pomocnicza (Weissruthenische Hilfspolizei, Schutzmannschaften, później przemianowana na Ordnungsdienst- OD; brus. Беларуска дапаможна паліцыя\паліцыя парадку)

 

Białoruska formacja policyjna, będąca organem lokalnej administracji kolaboracyjnej, a później niemieckiej policji na obszarach Białorusi i etnicznych terytoriach białoruskich pod okupacją hitlerowską, zorganizowane w po wkroczeniu Niemców, o funkcjach zbliżonych do niemieckiej Policji Porządkowej (Ordnungspolizei).

Na podstawie instrukcji OKW z dn.3 IV 1941 na terenach zajętych przez niemieckie siły zbrojne dopuszczano tworzenie pomocniczych formacji policyjnych składających się z przedstawicieli miejscowej ludności. Na obszarach Generalnego Okręgu Białoruś, pierwsze pododdziały policji białoruskiej powstały wkrótce po rozpoczęciu okupacji, jako wydziały lokalnych instytucji samorządowych: miejskich i powiatowych. Jednak jeszcze w 1941 podporządkowano je dowództwu niemieckiej policji. W Mińsku Litewskim, białoruska policja powstała na bazie Pierwszego plutonu szturmowego (białoruskiego)- formacji podlegającej Abwehrze. Dowódcą policji białoruskiej w okręgu mińskim, oraz komendantem kursów podoficerskich dla białoruskich policjantów został działacz wojskowy i były oficer Wojska Polskiego Franc Kuszal.

Początkowo tworzono wyłącznie drobne jednostki i obsady posterunków w ramach tzw. Schűtzmannschaften-Einzeldienst podlegającej niemieckiej Schützpolizei. Była to sieć wiejskich posterunków, oraz komisariatów policji w miastach- najczęściej z mieszanymi białorusko-niemieckimi załogami. Miały one typowe policyjne zadania: ochrona porządku, zapobieganie wykroczeniom i przestępstwom kryminalnym, ściganie przestępców i ochrona ludności przed napadami partyzantów. Siły miejscowej policji w Okręgu Generalnym Białoruś w okresie okupacji wzrosły od 3 682 w grudniu 1941, do 6 850 osób w kwietniu 1943. Wobec wzmagania działań partyzantki sowieckiej (a także AK), latem 1942 rozpoczęto formowanie białoruskich policyjnych batalionów Schuma (Schűtzmannschafts Bataillon)- skoszarowanych i umundurowanych formacji wartowniczych i polowych. Dokładna ilość białoruskich batalionów Schuma, nie jest znana, prawdopodobnie było ich łącznie 12 z numerami: 48, 49, 60, 64, 65, 68, oraz wchodzące w skład Polizei Schűtzen Regiment 36. Bataliony te liczyły w przybliżeniu 350-450 ludzi (etatowo 501), ale większość dowódców (oficerów i podoficerów) stanowili Niemcy, a językiem komendy był język niemiecki- rozkazy były często przekazywane przez tłumaczy mówiących po rosyjsku, albo polsku.

W 1942 powołano Białoruski batalion ochrony linii kolejowych (Bahnschutz Bataillon), w którym dowódcami kompanii rozmieszczonych w ważnych węzłach Zachodniej Białorusi, byli Białorusini. Szczególną formacją policyjną był 13 Białoruski Batalion Policyjny SD (Weissruthenische Schűtzmannschafts Bataillon der SD 13). Również ta jednostka posiadała mieszany niemiecko-białoruski korpus dowódczy, a językiem komend był język białoruski. W odróżnieniu od batalionów Schuma, ta jednostka była wyposażona według niemieckich standardów. W 1943 i 1944 jej kompanie wzięły udział w wielu akcjach przeciwpartyzanckich, oraz likwidacji gett na obszarze dawnych województw wileńskiego i nowogródzkiego. W 1944 dwie kompanie pełniły także udział w pilnowaniu i likwidacji obozów koncentracyjnych w: Trościeńcu i Kołdyczewie.

W sierpniu 1943 dowódca SS i policji w generalnym okręgu Białoruś SS-Gruppenführer Gottberg, mianował Kuszala głównym „opiekunem/koordynatorem” (niem.hauptbetrauber), całej białoruskiej policji. Pozwolono mu założyć ogólno białoruski sztab, a w poszczególnych okręgach powołano białoruskich „opiekunów” (niem.Gebietsbetrauber) policji. Równocześnie rozpoczęto wprowadzanie wychowania patriotycznego, oraz (w ograniczonym zakresie) korzystania z języka białoruskiego w stosunkach służbowych. Wszystko to przyczyniło się do podniesienia ducha bojowego funkcjonariuszy- jednak dowództwo operacyjne nadal pozostało w rękach niemieckich, a większość funkcji oficerskich wypełniali Niemcy. W tym okresie liczebność różnych białoruskich formacji policyjnych osiągnęła ok. 20 000 policjantów. Białoruskimi można nazwać również część pododdziałów policyjnych tworzonych z ludności miejscowej, na obszarach: Białostocczyzny, Wileńszczyzny, oraz pozostających pod zarządem wojskowym GA „Środek” (niem.Ordungsdienst- służba porządku). Na smoleńszczyźnie część oddziałów policyjnych również organizowali działacze białoruscy: Radosław Ostrowski, Źmicier Kasmowicz i Michał Wituszka i nosiły one białoruski charakter narodowy.

Zarówno policja miejscowa, jak i bataliony Schuma brały udział w prześladowaniach i eksterminacji ludności żydowskiej na Białorusi. W okresie powojennym sama przynależność do policji białoruskiej była uważana za zdradę Związku Sowieckiego , a byli policjanci podlegali represjom.

Najskuteczniejszymi w walce przeciwpartyzanckiej były pododdziały myśliwskie (niem.Jagdkommandos)- zwane też „fałszywymi partyzantami”. Tworzone przez SD oddziały liczące od 10 do 150 ludzi, udawały partyzantów, lub występowały pod legendą brygad drwali. Wyposażeni i ubrani podobnie jak cywile, bądź sowieccy partyzanci, dobrze znali okolice. Zajmowali się „polowaniami” na partyzantów- tropiąc ich, organizując zasadzki, rozpoznając bazy i szlaki przemieszczania oddziałów sowieckich. Czasami udając sowieckie oddziały partyzanckie nawiązywały kontakt z prawdziwymi oddziałami partyzanckimi, a po zyskaniu zaufania niszczyły je lub rozbrajały. Mimo dużej skuteczności, po ucieczce kilku członków do sowieckiej partyzantki niemieckie władze bezpieczeństwa rozwiązały formację pod koniec 1943.

Na obszarach Generalnego okręgu Białoruś, które do 1939 należały do Polski, znaczną część- a nierzadko większość funkcjonariuszy lokalnych posterunków stanowili Polacy. Częściowo wynikało to z niechęci do reżymu bolszewickiego i chęci zemsty za zbrodnie sowieckie z okresu 1939-41, częściowo ze świadomej chęci Polskiego Państwa Podziemnego posiadania „swoich ludzię w strukturach kolaboracyjnych na Kresach (podobnie było w administracji cywilnej). Dodatkowo dość problematyczną kwestią było na Kresach północno-wschodnich jednoznaczne określenie narodowości- co skłaniało działaczy białoruskich do zaliczania wszystkich policjantów wyznania rzymsko-katolickiego do narodu polskiego- z wyjątkiem zadeklarowanych działaczy białoruskich. Według raportów działaczy białoruskich, jeszcze w 1943 na Zachodniej Białorusi Polacy stanowili do 40% funkcjonariuszy (w powiecie lidzkim około 80%). Taki stan wywoływał niezadowolenie działaczy białoruskich- w szczególności zaś Franca Kuszala i próbowano zaradzić temu poprzez czystki w policji wiosną 1942 i w sierpniu 1943 roku. Akcje te przyniosły dość ograniczony efekt.

Polacy służący w policji białoruskiej bardzo często utrzymywali kontakty z polskim podziemiem- a w skrajnych wypadkach byli do niej specjalnie delegowani przez nie. Przekazywali oni polskim partyzantom informacje o akcjach policji białoruskiej i niemieckiej, czasami broń i wyposażenie, a w wypadku starć zbrojnych nie stawiali oporu i wstępowali do polskich oddziałów partyzanckich.

Na posterunku policji w Mirze, w charakterze tłumacza pracował- podając się za Polaka, Żyd Oswald Rufeisen. Mimo oficjalnego zakazu służby w policji byłych członków partii komunistycznej i Komsomołu- zwłaszcza na obszarach wschodniej Białorusi, częste były przypadki służby byłych komunistów, a nawet sprawowania funkcji dowódczych.

Początkowo białoruscy policjanci nosili głównie odzież cywilna- czasami uzupełnioną elementami mundurów ACz. Wkrótce- podobnie jak inne formacje wschodnie (szczególnie ukraińskie i rosyjskie) policji pomocniczej, białoruscy policjanci założyli dawne czarne mundury SS-Algemeine. Aby czarne mundury wyglądały inaczej niż germański oryginał: górna część kołnierza, mankiety, oraz klapki dolnych kieszeni zostały zastąpione wykonanymi z jaśniejszego- najczęściej szarego, rzadziej szaro-niebieskiego, bądź zielonego materiału. Najczęściej pozbawiano je również naramienników. Tego typu mundury nosili zarówno miejscowi policjanci, jak członkowie batalionów policyjnych, a także powołanej w 1943 Białoruskiej Obrony Krajowej (BKA). Mundur dopełniała czarna furażerka, a w okresie zimowym- analogicznej do munduru barwy, płaszcz wojskowy. Żołnierze 13 batalionu SD umundurowani zostali w szare mundury SD- część oficerów- jak świadczą fotografie jednostki - nosiła jasne mundury własnego kroju. W późniejszym okresie część członków batalionów policyjnych otrzymała niemieckie polowe mundury policyjne. W okresie stosowania ubiorów cywilnych- później rzadziej- policjanci nosili na rękawach opaski świadczące o przynależności do policji pomocniczej. Większość żołnierzy 13 batalionu miała naszyte na lewym rękawie naszywki w kształcie tarczy herbowej z ukośnym układem biało-czerwono-białych pasów (narodowych barw Białorusi). Podobne symbole sporadycznie stosowano w innych pododdziałach. Większość uzbrojenia (były to głównie karabiny powtarzalne) pochodziła z zapasów zdobycznej broni sowieckiej, w mniejszym stopniu zdobycznej broni pochodzącej z innych krajów okupowanych. 13 batalion uzbrojony był również w broń niemiecką.

Już w 1941 w „Biełaruskaj Hazecie” (brus. Беларуская газэта) pojawił się „kącik policjanta białoruskiego”, który służył również rekrutacji nowych funkcjonariuszy. Od stycznia 1943 wydawane było czasopismo p.t. ”Biełarus na warcie” (brus. Беларус на варце). Do lata 1944 wyszło 10 numerów czasopisma.

 

Białoruska Samoobrona (biał. Беларуская Самаахова)

 

              29 VI 1942 komisarz generalny Okręgu Generalnego "Weissruthenien" Wilhelm Kube przedstawił projekt utworzenia Wolnego Korpusu Białoruskiej Samoobrony. Było to związane z coraz większą aktywnością partyzantki. Komendant policyjnych kursów szkoleniowych w Mińsku mjr Franciszek Kuszal na jego bazie opracował na przełomie czerwca i lipca tego roku plan sformowania trzech dywizji złożonych z ok. 15 000 ochotników białoruskich. Sztab korpusu miał znajdować się w Mińsku, zaś sztaby dywizji- w Mińsku, Baranowiczach i Wilejce.

Wyższy dowódca SS i policji na okupowanej Białorusi 15 VII 1942 wydał rozkaz o rozpoczęciu formowania korpusu, jednakże zmienił jego strukturę organizacyjną. Na całym terytorium okręgu generalnego miała powstać sieć antypartyzanckich oddziałów korpusu. W każdym rejonie miał być sformowany oddział w sile od kompanii do batalionu, podporządkowany miejscowemu komendantowi niemieckiej policji. Na czele Wolnego Korpusu Białoruskiej Samoobrony stanął formalnie przewodniczący Białoruskiej Samopomocy Ludowej Iwan Jermaczenka. Funkcję szefa sztabu objął ppłk J. Hućko. W składzie Białoruskiej Samopomocy Ludowej powstał wydział wojskowy, który miał nadzorować formowanie korpusu. W celu przygotowania kadry oficerskiej w sierpniu w Mińsku zostały uruchomione oficerskie kursy szkoleniowe, na których uczyło się 272 Białorusinów. Do listopada ich komendantem był mjr F. Kuszal. Powstało też kilka szkół podoficerskich, w których uczyło się ok. 1 000 osób.

Większość Białorusinów wstąpiło w szeregi korpusu ochotniczo, jedynie w niektórych miejscowościach trzeba było przeprowadzić częściowy przymusowy nabór. Ostatecznie sformowano dwadzieścia batalionów i pewną liczbę mniejszych oddziałów. Część z nich podlegała niemieckiej policji, część była samodzielna. Ich podstawowym zadaniem miała być walka z coraz silniejszą partyzantką komunistyczną. Niemcy nie spełnili jednak obietnic w sprawie umundurowania i uzbrojenia Białorusinów. Duża część z nich nie została uzbrojona i umundurowana, nosząc cywilne ubrania. Część broni wykopano w lasach po ACz, część kupiono lub wymieniono u Niemców i Włochów lub nawet partyzantów. Niechęć do korpusu wynikała z tego, że dowództwo SS i policji na Białorusi nie akceptowało polityki komisarza generalnego Kube zmierzającej do pozyskiwania ludności białoruskiej. W Wolnym Korpusie Białoruskiej Samoobrony widziało zagrożenie dla niemieckiej polityki okupacyjnej. Ponadto nie dowierzało w lojalność białoruskich żołnierzy. Dlatego faktycznie przeciwdziałało jego działalności.

Na jesieni Niemcy zmienili charakter korpusu, przekształcając już istniejące pododdziały w formacje policyjne. Iwanowi Jermaczence odebrali naczelne dowództwo, a jego samego zmusili do opuszczenia Białorusi. Zlikwidowali sztab, a dowódcom zabronili używania stopni oficerskich. Zachowali jednak referat wojskowy na czele z mjr. F. Kuszalem i w dalszym ciągu prowadzili rekrutację do oddziałów Białoruskiej Samoobrony. W kwietniu 1943 po zjeździe białoruskich przedstawicieli kolaboracyjnego samorządu, na którym został przedstawiony wniosek dotyczący uzyskania przez Białoruś niezawisłości- korpus został ostatecznie rozformowany, a jego żołnierze przeszli do różnych policyjnych i parapolicyjnych oddziałów pomocniczych lub wyjechali na roboty przymusowe do Niemiec.

 

Białoruski batalion ochrony linii kolejowych (biał. Беларускі батальён чыгуначнай аховы, niem. Bahnschutz Bataillon)

 

Pod koniec września 1942 niemiecki dyrektor dróg kolejowych w okupowanym Mińsku zwrócił się poprzez władze Okręgu Generalnego "Weissruthenien" z prośbą do Iwana Jermaczenki o sformowanie białoruskiego oddziału zbrojnego w sile batalionu dla ochrony linii kolejowych. Na dowódcę batalionu został wybrany główny referent Białoruskiej Samoobrony mjr Franciszek Kuszal. Kadra oficerska i podoficerska została skompletowana z Białorusinów, którzy ukończyli odpowiednie kursy szkoleniowe w ramach Białoruskiej Samoobrony. Poszczególne kompanie rozmieszczono w Mińsku, Stołbcach, Baranowiczach, Lidzie i wiosce Krugłoje. Ponadto w Mińsku powstała szkoła podoficerska.

Na przełomie 1942 i 1943 trwało formowanie oddziału. Najpierw w grudniu 1942 utworzono 1 kompanię w Mińsku, na czele której stanął por. Dmitrij Czajkowski. Dowódcą kolejnej kompanii w Baranowiczach został por. Barbarycz, kompanii w Lidzie, zorganizowanej w lutym 1943- por. Jazep Sažyč. Na czele batalionu stanął niemiecki oficer, zaś z białoruskiej strony występował oficer łącznikowy, którym został kpt. Wital Mikuła. Białorusini nosili standardowe umundurowanie Bahnschutzu z białoruskimi kokardami i naszywkami na rękawie. Uzbrojenie było głównie niemieckie, choć np. w lidzkiej kompanii zdarzały się też sowieckie karabiny ręczne i maszynowe.

Kompania mińska, która jako pierwsza zakończyła szkolenie, została podzielona na pododdziały przydzielone do różnych miejscowości. Jeden dowodzony przez por. Masłowa skierowano do Połocka, drugi do miejscowości Uniecza pod Orłem, zaś ostatni pozostał w Mińsku. Pododdziały kompanii z Baranowicz trafiły na Polesie i do Kalinkowicz, gdzie toczyły walkę z partyzantami. Jako ostatnia zakończyła szkolenie kompania lidzka. Wiosną 1943 ogólna liczebność batalionu osiągnęła ok. 1 000 ludzi. Białorusini przejęli ochronę wszystkich linii kolejowych na terytorium okupowanej Białorusi. Ich zadaniem stała się też walka z rosnącą w siłę partyzantką radziecką i polską Armią Krajową.

Niemcy nie dowierzali jednak Białorusinom i do końca 1943 usunęli wszystkich białoruskich oficerów, pozostawiając jedynie jako oficera propagandowego por. J. Sažyča. W 1944 Białorusini zostali rozbrojeni i użyci jako siła robocza do budowy i naprawy dróg kolejowych. Po ewakuacji do Rzeszy część b. żołnierzy batalionu znalazła się w szeregach Brygady Grenadierów SS "Weissruthenien".

 

Białoruskie oddziały Ordnungdienst (OD)

 

Krótko po zajęciu Białorusi przez wojska niemieckie z inicjatywy poszczególnych dowództw Wehrmachtu na tyłach GA "Mitte" zaczęły powstawać lokalne oddziały ochotnicze złożone z Białorusinów. W rezultacie do jesieni 1941 na okupowanych ziemiach białoruskich działało już kilkadziesiąt różnego rodzaju mobilnych i stacjonarnych oddziałów służby porządku OD, zwanych popularnie "odi". Ich dowódcami byli oficerowie ACz pochodzenia białoruskiego, wypuszczeni przez Niemców z obozów jenieckich. Liczebność oddziałów OD wahała się średnio od 100 do 150 ludzi. Nosili oni mundury sowieckie lub ubrania cywilne z białą opaską z napisem OD na ramieniu. Uzbrojeniem były karabiny ręczne sowieckiej produkcji. Byli oni wraz z rodzinami zwolnieni z różnych obowiązków na rzecz okupanta. Przychylność Niemców próbowali też wykorzystać białoruscy emigracyjni działacze narodowi. Na obszarze smoleńskiego i briańskiego okręgów organizatorami oddziałów OD byli Michał Wituszka i Dmitrij Kasmowicz. Oddziały OD niektóre części Białorusi same oczyściły od ukrywających się czerwonoarmistów. Na Polesiu współpracowały w tym zakresie z ukraińską Siczą Poleską atamana Tarasa Bulby-Borowcia. Według części źródeł miało dojść nawet do wspólnej białorusko-ukraińskiej konferencji, na podstawie której obszary na wschód od linii Słuck-Łuniniec przypadły do "oczyszczenia" białoruskiemu OD. Na wyzwolonych terenach oddziały OD przyjmowały rolę miejscowej policji, działającej często niezależnie od Niemców. We wrześniu 1941 na obszarze zachodniej i środkowej Białorusi Niemcy powołali Okręg Generalny "Białoruś". Natychmiast przystąpiono do unifikacji białoruskich oddziałów OD. W rezultacie do końca jesieni zostały one przeorganizowane w oddziały pomocniczej policji porządku, oddziały Selbschutzu lub żandarmerii.

 

Nowogródzki szwadron konny (biał. Наваградскі конны эскадрон)

 

W listopadzie 1943 niemieckie władze okupacyjne postanowiły zorganizować z Białorusinów kolejny ochotniczy oddział wojskowy. Jego formowanie rozpoczęło się w grudniu tego roku z inicjatywy komisarza okręgu nowogródzkiego Wilhelma Trauba, który pozytywnie odnosił się do białoruskich inicjatyw kolaboracyjnych. W skład oddziału weszli głównie uczniowie seminarium nauczycielskiego w okupowanym Nowogródku. Dowódcą został kpt. Barys Rahulia. Niemcy zapewnili umundurowanie i uzbrojenie. Na mundurach noszono na rękawie naszywki z flagą białoruską. Sprzęt wojskowy (rkm-y Diegtiariew, ckm-y Maxim, a nawet moździerze i działka ppanc.) pochodził ze zdobyczy na ACz. 25 III 1944 w rocznicę ogłoszenia niepodległości Białorusi- żołnierze oddziału złożyli przysięgę na wi...

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • braseria.xlx.pl
  •